mam takie same odczucia. obejrzałam serial, dałam mu 9, więc stwierdziłam, że trzeba obejrzeć film.
i było to spore rozczarowanie. o ile w serialu wszystko miało ręce i nogi, nie trzeba było się niczego domyślać, to tutaj było trochę na siłę, chociażby spotkanie policjantki z Jerry'm.
zdaję sobie sprawę, że film trwał tylko 1,5 h, ale nie zmienia to faktu, że można było to zrobić lepiej a i nic by się nie stało, gdyby czas wydłużono do 2h. kto wie, może wtedy i moja ocena byłaby wyższa.

ludzie nie rozumiejący tego filmu są naprawdę mało inteligentni....

a co przepraszam miałam rozumieć, bądź nie zrozumiałam, skoro od razu zostałam uznana za 'mało inteligentną', z czym się zresztą nie zgadzam?

są takie filmy mądre i inteligentne w zalewie gówna pokroju rec czy avatar, i właśnie fargo jest jednym z takich filmów. Młodzież zachwycona transformersami i innym szajsem nigdy nie pojmie piękna takich filmów. Jest to przepiękne dzieło bardzo utalentowanych reżyserów. !!! Dziwię się jak możne tego nie widzieć....

nie uważam tego za argument udowadniający brak mojej inteligencji, zresztą nie ma tu żadnego argumentu.
za młodzież już mnie nie można uznać, za osobę oglądającą rec, czy transformers również nie.
nie zaprzeczam, że bracia Coen są bardzo utalentowani, przeciwnie - potwierdzam to, nie znaczy to jednak, że muszę od razu zachwycać się ich każdym filmem. chyba mam takie prawo?

ok więc widocznie film do ciebie nie trafił, szkoda bo jest bardzo dobry..

Powiedz, co tu jest inteligentnego i do rozumienia, a nie bełkotaj o Transformersach.

PS - nie to, żebym lubił Avatara, ale tam jest jakieś przesłanie, w odróżnieniu od Fargo.

nie wiem jak ci odpowiedzieć, może porównaniem - jak posadzisz prostaka przed obrazem da vinci lub van gogha to też będzie się zastanawiał co to za bohomazy i drapał po głowie lub dupie a potem dłubnie se w nosie i pierdnie na do widzenia.

Skoro poniżasz innych, bo nie zrozumieli tego filmu, to chyba wiesz, co w nim takiego mądrego? To co piszesz to totalne bzdury pozbawione sensu, napisz wreszcie co jest mądrego w Fargo.

musiałbym obejrzeć po raz enty, i co ok 30 sekund opisywać jego piękno w każdej scenie, a niestety nie mam teraz na to czasu. najkrócej ujmując scenariusz reżyseria zdjęcia i kunszt aktorski jest na mega niesamowitym poziomie, należy nauczyć się dostrzegać tego typu sprawy w filmach.

A może to ty jesteś mało inteligentny, bo nie dostrzegasz tego typu spraw w jakimś innym filmie? Scenariusz w Fargo jest beznadziejny, do każdej wypowiedzi Coenowie dodali "Dziż", myśląc, że zakryją jego nieudolność. Piszesz, że ludzie, którzy nie zrozumieli Fargo są mało inteligentni, a nie potrafisz nawet w jednym słowie opisać mądrości tego filmu. Po prostu spodobał ci się ten film, komuś innemu nie, i dlatego postanowiłeś napisać, że każdy, kto nie polubił tego filmu jest mało inteligentny i nie zna się na kinie, a co jeśli w istocie to antyfani Fargo mają rację? Co jeśli ten film naprawdę jest słaby i nie ma żadnego przesłania? Jeśli szukanie w nim mądrości, której ty przecież nie znalazłeś, w istocie rzeczy nie ma sensu?

jasne, oczywiście ja i 62 tysiące innych widzów oczywiście się nie znają i są mało inteligentni, a tych kilka osób co może wychowało się na avatarach i transformaersach i taki film przekracza ich możliwości na pewno mają rację. napisałem chyba wyraźnie że nie mam czasu opisywać po kolei piękna każdej sceny? czy chcesz czy nie są po prostu tacy aktorzy, reżyserzy i inni którzy mają wielki talent, a bracia Coen do nich należą, musisz być mężczyzną i wreszcie się z tym pogodzić, dorośnij wreszcie.

ps- jakie niby jest przesłanie w avatarze? nie zabijajmy niebieskich stworków co skaczą po palmie? błagam....

Piszesz pajacu, że ludzie nieinteligentni nie rozumieją tego filmu, a nie potrafisz opisać co w nim takiego inteligentnego jest. Zachowujesz się jak dziecko z piaskownicy, piszesz "Ja tak mówię, mam rację, a wszyscy o odmiennych opiniach nie są inteligentni". Napisz wreszcie o przesłaniu i mądrości w Fargo, a nie pisz jakichś bezsensownych bzdur.

rozumiem że jesteś kolejnym pajacykiem co jak nie ma argumentów to ubliża? to dosyć przykre. Ale przynajmniej utwierdza mnie w przekonaniu że argumenty masz marne. Na temat piękna tego filmu powstało setki publikacji, nawet średnio inteligentna osoba je odnajdzie, czy mam je pisać może od nowa specjalnie dla ciebie? krytykiem filmowym nie jestem, sorry, a może mam ci opisywać piękno puszczy amazońskiej też bo nie chce ci się wyguglować?

To ty piszesz, że ludzie, którzy nie oceniają Fargo wysoko są nieinteligentni, podaj argument, że ten film jest inteligenty. Ty zacząłeś ubliżać antyfanom Fargo, nie podając ANI JEDNEGO argumentu.

Nie masz mi opisywać każdych scen, tylko napisać dlaczego ten film jest tak inteligentny.

Jasne, oczywiście ja i wszyscy antyfani Fargo to nieinteligentni ludzie.

jasne, akademia filmowa z całego świata jest głupsza od ciebie i kilku dałnów, 2 oscary, 5 nominacji, 26 najlepszych nagród z całego świata, + 29 nominacji. Przemyśl to, ale pewnie napiszesz że to nic nie znaczy, co tam dla ciebie, mistrza, dziesiątki oscarów, złotych globów itp, dla takich mistrzów jak ty to normalnie pestka...

To pisz co tu jest inteligentnego, a nie jakieś pierdoły.

Avatar otrzymał 3 Oscary. Przemyśl to, pewnie napiszesz, że to nic nie znaczy, dla takich mistrzów jak ty to normalnie pestka.

za co otrzymał te 3 oscary? za zdjęcia 3d dla gimbusów. za co oscary dostał fargo - za aktorstwo i scenariusz. resztę dopisz sobie sam.

Za scenografię, efekty i zdjęcia. A Złotego globa za najlepszy dramat i reżyserię. Dalej wmawiaj sobie, że film wygrywający Złote globy w najważniejszych kategoriach i Oscary za kategorie techniczne jest dnem...

A ty mi podaj wreszcie jakiś argument na mądrość Fargo, a nie pseusomądre wywody o Amazonce. Mogę wygooglować, ale to ty zacząłeś obrażać antyfanów Fargo, więc chyba masz argumenty na poparcie tezy. Nie możesz zasłaniać się masami publikacji innych osób (Avatar też je posiada). Na internecie dostępne są też niepochlebne recenzje Fargo. I co teraz? Kto ma rację?

dyskusja z tobą nie ma sensu bo jesteś fanatykiem, przecież jeśli dany film np Fargo ma 5 milionów pochlebnych recenzji a np 50 niepochlebnych to ty będziesz się upierał że te 50 ma jakieś znaczenie, więc tłumaczę ci że nie ma.
I tak np jeśli cała ludzkość lubi świeże pieczywo a np 1 % ludzkości lubi czerstwe jak kamień, to jak ja mam cię przekonywać że te 1% nie ma racji? może mają rację poprzez swoją chorobę psychosomatyczną.

Skąd masz takie dane?

Czyli o Fargo można pisać tylko pozytywne recenzje? Każdy kto napisze negatywną jest idiotą, tak?

Dysjusja z tobą nie ma sensu. Zasłaniasz się masami publikacji, Oscarami, bo nie potrafisz podać ani jednego argumentu na twoją rację i nie rozumiesz, że każdy na inny gust i antyfanów Fargo wyzywasz od idiotów. To ty jesteś fanatykiem.

Już wiem, jeśli Mothyff uważa jakiś film za dobry, liczą się tylko pochlebne recenzje. (Avatar też ma dużo więcej pozytywnych, wychowany na Fargo i American Pie człowieku, czyli jesteś nieinteligentny, bo nie dostrzec piękna tego filmu).

co ma ze sobą wspólnego Fargo i American Pie? co to w ogóle za argument?

A co mają wspólnego Avatar i Transformers? Co to za argument?

no właśnie nic nie mają wspólnego i mi własnie o to chodziło.

To w końcu powiesz, czemu uważasz Fargo za taki inteligentny film :-)?

największą zaletą tego filmu jest to że jego piękno i mądrość dostrzegają tylko inteligentni ludzie, reszta musi zadowolić się papką dla plebsu typu avatar z kolorami i pustymi efektami.

Dalej bełkot. Napisz coś oryginalnego.

widzę że co bym nie napisał dla fanatyka to będzie bełkot.

A czego ja jestem wg ciebie fanatykiem?

Przecież jedyne co tu od kilku dni piszesz, to bełkot mający wydźwięk - masz inny gust, jesteś idiotą.

raczej ty piszesz bełkot w stylu - jeśli 80 tysięcy ludzi kocha ten film i uważa za wspaniały, to nieważne, bo kilka osób go nie lubi bądź nie rozumie.

To już odpowiedni moment, ażebyś podał jakikolwiek argument. Liczę na Ciebie!

super produkcja, świetna kinematografia, świetna gra aktorska, ciekawy scenariusz, zaskakujący, przerażający, świetna muzyka, emocjonalny, ujmujące postaci, świetna kinematografia, oryginalna historia, ciekawa intryga, trzymający w napięciu, dobra obsada, dużo zwrotów akcji, intrygująca fabuła, genialne dialogi, świetna muzyka. wystarczy czy mam dalej wyliczać?

Nie mogłeś tak od razu? Muzyka fakt, fajna, ale nie do końca pasuje do filmu, aktorstwo dobre, zwłaszcza Buscemi i H. Macy, a scenariusz... jak dla mnie beznadziejny.
Pewnie gdyby nie nazwiska reżyserów film miałby niższą ocenę.

nie mogłeś tak od razu? hmm myślałem że to logiczne jest...:)

Pewnie gdyby nie nazwiska reżyserów film miałby niższą ocenę.
- nie sądzę bo jak dobry reżyser zrobi kiszkę to film ma niską ocenę i odwrotne jest tu trochę filmów zupełnie nieznanych twórców aczkolwiek docenionych przez widzów i posiadających całkiem wysoką ocenę. pozdrawiam i życzę docenienia kunsztu i talentu braci Coen.

Jeszcze przed sobą mam wszystkie ich filmy oprócz Fargo i Tajne przez poufne, więc może jeszcze się do nich przekonam :-).

niewątpliwie duży plus jeśli ktoś lubi takie klimaty, np wiele osób mi tłumaczyło że transformersy itp to całkiem fajne filmy, ale mnie jakoś te wszystkie komiksowe filmy nie przekonują ,być może są dobre ale ja nie czuję tego klimatu..i przechodzę obok nich bokiem.

POLECAM WRÓCIĆ DO PISANIA ROZPRAWEK

polecam nauczyć się obsługi klawiatury i wyłączyć caps lock.

O GURWA, BIEDNY UMĘCZON CAPSLOCK SZKALOWANY PRZEZ PRZEGRAŃCÓW

biedny capslock uwielbiany przez debili...

Dla mnie też Fargo jest tylko ok. Zresztą ogólnie jak cali bracia Coen. Chociaż Kraj uwielbiam. Podobnie mam z Tarantino. Tylko Pulp położył mnie na łopatki. I znam większość plusów Fargo, ale co z tego. Mimo, że dałeś 10 dla Fargo to ty nie rozumiesz sztuki, bo nie poszerza ona twoich horyzontów myślowych. Nie wystarczy obejrzeć filmu modnego reżysera. Używasz frazesów i obrażasz innych. Przykładowo: lubię kino Bergmana czy Antonioniego. I co? Mam czuć, że mój fiutek jest dłuższy od twojego? Coeni stworzyli kultowy film, w którym groteska przeplata sie ze sprawną sensacją, a śnieżnobiały klimat flirtuje z czarnym humorem. No i spoko.

a ty wyciągasz pochopne wnioski bo..co? sam sobie odpowiedz. A teraz otwórz swoją główkę, i zrozum jedną rzecz - NIE każdy musi w tych czasach robić czegoś dla mody itp, np kiedy obejrzałem tan film bardzo dawno temu nawet nie wiedziałem że zrobili go bracia Coen. Zatkało? Potem obejrzałem kilka ich jeszcze filmów i były podobnie zrobione, w tym samym artystycznym kierunku, i wtedy z ciekawości spojrzałem na reżysera i były to filmy tych samych twórców czyli braci Coen.
A teraz do rzeczy - masz mi za złe że uwielbiam ten film czy co? Jeśli tobie się nie podoba lub średnio podoba to mnie musi tak samo? A w czym modni są bracia Coen? Że od 20 lat robią świetne filmy i ludzie ich za to cenią?
Może ja nie rozumiem sztuki ale ty nie rozumiesz życia i prostych praw rządzących światem. A poza tym to chyba ty nie rozumiesz sztuki skoro nie widzisz jak piękny jest ten film.
I polecam nie myśleć tylko o ''fiutkach'', raczej skupić się na filmie, co to znowu za fiksacja analna? czy wszystkim wszystko musi kojarzyć się z jednym nawet mówiąc o braciach Coen?

ps - po czym wnosisz że sztuka nie poszerza moich horyzontów? czy każdy tak ma kto lubi ten film czy tylko ja?

Zapomniałem tylko dodać, że 10 sypiesz jak z rękawa.

Zachowujesz się jak (jesteś) prostak. Co do filmu to uwielbiam go, wciągnął mnie niesamowicie, oceny nie wystawiłem bo oglądałem go dość dawno, zobaczę jeszcze raz to wtedy ocenię. http://www.filmweb.pl/Lowca.Jeleni film nagrodzony 5 Oskarami, ma lepsze recenzje niż http://www.filmweb.pl/Fargo, wyższą średnią ocen, a Ty mu dajesz marną 2 :D. Nic dodać nic ująć jesteś żałośny :D.
P.s. Nie odpisuj bo ja i tak nie odpiszę.

jesteś niedorobiony? Żyjesz żeby trollować? Nie chcesz podejmować rozmowy to bierz dupsko w troki i nie wcinaj się ludziom do rozmów.
ps
To że ty lecisz jak mucha do gówna i nie potrafisz samemu oceniać filmu tylko sugerujesz się średnią nie znaczy wcale że każdy tak robi. Łowca jeleni to debilny film, znam wiele dużo lepszych w tym temacie, a że to cię boli? kup se maść na ból dupska. Dobrze że nie odpiszesz bo nie lubię dyskutować z amebą o inteligencji wodorostu.