No okey , Steve Buscemi jak zwykle super , William Macy też trzyma poziom , ale reszta ? Poza ciągłym ''Ya , mhmm '' nic nie wnoszą do filmu . Klimat niezły, pomysł też, jednak liczyłem na więcej.
Moją uwagę na ten film zwrócił Peter Stormare I Buscemi, i wcale się na nich nie zawiodłem, zwłaszcza na tym pierwszym, więcej wniósł do filmu nic nie mówiąc niż gdyby gadał non stop.
Nie wiem czy to taka wizja reżysera czy po prostu tak wyszło ale większość aktorów w tym filmie gra jakiś przyje...nych ludzi.